Tymczasem nasze Mierzwice podążają za światową modą i zachęcają do czytania uwolnionych książek Po tym jak nie wyrażono zgody na trzymanie książek w świetlicy wiejskiej, przez sekundę rozważane było oddanie ich na makulaturę…. ale jak można zrobić coś takiego? 😦 Na szczęście Grażynka i Grzegorz Demianiuk znaleźli inny sposób na uratowanie książek, a nazywa się on BOOKCROSSING Od kilku dni KAŻDY z Was może BEZPŁATNIE wziąć sobie książkę z regału umieszczonego pod daszkiem sklepu, a potem odnieść ja lub podać dalej oraz uwolnić książkę ze swego regału i podrzucić ja na regał mierzwicki by służyła innym
BRAWO ZA POMYSŁ!
Rewelacja! Korzystam i zachęcam.
świetnie, dziękujemy 🙂